Na początku mojej pracy w "Sportowcu", wysłano mnie na AWF abym przygotował materiał o obiecującym juniorze o znamienitym nazwisku - Skolimowski, trenowanym przez mistrza Waldemara Baszanowskiego. Na następny dzień po sesji zdjęciowej, w redakcji pojawiła się przemiła pani. Okazało się, że pracuje po sąsiedzku i bardzo prosiłaby o kilka zdjęć jej niuniusia, którego podobno fotografowałem poprzedniego dnia. Odparłem, że nie fotografowałem wczoraj żadnego niuniusia, a jedynie ciężarowca, chłopa na schwał, kandydata na mistrza wagi ciężkiej - Roberta Skolimowskiego. Odpowiedziała, że to właśnie o niego chodzi, bo on na zawsze pozostanie dla niej niuniusiem. Ta sympatyczna pani okazała się być matką ciężarowca. Podarowałem jej kilka fotek, za które serdecznie podziękowała.
Kariera Roberta rozwijała się prawidłowo, zdobywał medale na prestiżowych imprezach. Za żonę pojął świetną dyskobolkę, która urodą i figurą bardziej przypominała modelkę niż stereotypową zawodniczkę rzucającą dyskiem. Po jakimś czasie urodziło im się dwoje wspaniałych dzieci: Kamila i Robert. Dziewczynka krzepę odziedziczyła po tacie. Próbowała swoich sił w podnoszeniu ciężarów, ale jednak najbardziej spodobała jej się nowo wprowadzona konkurencja dla kobiet - rzut młotem. Jej trenerem został były młociarz Zbigniew Pałyszko, pod którego opieką zdobywała pierwsze tytuły i biła rekordy.
W pewnym momencie przeszła pod skrzydła Czesława Cybulskiego, obecnie trenującego Pawła Fajdka. Gdy zdobywała złoty medal na Igrzyskach w Sydney w 2000 roku, miała dopiero siedemnaście lat i była najmłodszą mistrzynią w historii tej konkurencji, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Przepowiadano jej, że będzie pierwszą kobietą, która rzuci młotem powyżej osiemdziesięciu metrów. Na początku 2009 roku skontaktowałem się z nią telefonicznie, gdyż chciałem umówić się na fotografowanie. Odpowiedziała, że jest w tej chwili na obozie w Portugalii, ale po powrocie mam zagwarantowane spotkanie. Powrót był nieoczekiwany i smutny. To był szok.
Następczynią Kamili została jej przyjaciółka Anita Włodarczyk. Rodzice Kamili podarowali jej rękawicę w której ciskała ich córka. Jak widać prezent przynosi szczęście, gdyż Anita została niedoścignioną liderką, co potwierdza swoją formą prezentowaną na najważniejszych imprezach lekkoatletycznych. Fundacja Kamili Skolimowskiej, wspierająca znajdujących się w potrzebie sportowców wyczynowych, co roku organizuje Memoriał jej imienia. Zawody cieszą się ogromną popularnością, co potwierdza branie w nich udziału przez gwiazdy światowego formatu.
Po przeczytaniu tekstu, domyślili się już pewnie Państwo, że zdjęcie które posłużyło do jego zilustrowania przedstawia Roberta Skolimowskiego. Tajemnicza kobieta to była gimnastyczka i Miss-Foto '85, a obecnie malarka, modelka i aktorka Ewa Jesionowska, która pod pseudonimem Eva Halina Rich, pojawia się w serialu "Żony Hollywoodu". Ewkę fotografowałem z gwiazdami polskiego sportu. Wyszedł z tego fajny cykl, do którego wrócę jak odnajdę wszystkie zdjęcia sprzed trzydziestu jeden
lat. A tymczasem zapraszam do mojej galerii na Facebooku, gdzie przygotowałem fotoreportaż z tegorocznego Memoriału Kamili Skolimowskiej.