wtorek, 9 sierpnia 2016

Zespół redakcyjny

     Po oficjalnym "otwarciu" Galerii Fotografii Kolekcjonerskiej "FIDUS", otrzymałem wiele ciepłych słów. Odezwali się moi przyjaciele i przyjaciółki sprzed lat, serdeczni koledzy redakcyjni z którymi miałem przyjemność pracować, a w niektórych przypadkach nawet ich dzieci. Za wszystkie wyrazy sympatii, niezależnie czy złożone osobiście czy telefonicznie, serdecznie dziękuję. Pragnę zatem przedstawić Państwu zespół redagujący mojego bloga oraz prowadzący internetową Galerię Fotografii Kolekcjonerskiej "FIDUS".
     Pomysłodawczynią jest moja żona Hania, na zdjęciu w środku, gdyby ktoś miał wątpliwości. To ona, zainspirowana rozmową z Kamą Zbolarską, "zmusiła" mnie do ruszenia czterech liter i rozpoczęcia realizacji tego przedsięwzięcia. Teraz tylko czuwa.
     Redaktorem naczelnym jest mój syn Wiktor, na zdjęciu z lewej strony. To on wykonuje najcięższą pracę. Moje płomienne teksty przekłada na język polski, nadający się do czytania (Tata wyznaje zasadę: co w głowie, to na papierze. Niestety czasami powstaje z tego niespójny ciąg myśli, który należy naprostować, żeby lektura stała się przystępna dla odbiorcy - Wiktor). Dzięki jego pracy galeria jest przejrzysta w odbiorze. To on wpadł na pomysł jasnego podziału na kategorie zdjęć, a następnie wstawił fotografie wraz ze zredagowanymi uprzednio opisami, w odpowiednie dla nich miejsca. Dba o każdy szczegół galerii, tak aby stanowiła jak najlepszą wizytówkę naszej pracy. Posty umieszczane na Facebooku są jego autorstwa i to on odpowiada na zadawane przez Państwa pytania, oczywiście po uprzedniej konsultacji ze mną.
     Niewidoczny na zdjęciu, ale również ważny z punktu powstania galerii, jest przyjaciel naszej rodziny, Michał Szymański. To on jest odpowiedzialny za stworzenie szaty graficznej strony "FIDUS" Photo Gallery i jej logo, a także "stopki" z prawami autorskimi, którą mogą Państwo obserwować na każdym zdjęciu w prawym, dolnym rogu. Michał, jeszcze raz dziękuję.     
     No i wreszcie ja, wół roboczy, na zdjęciu z prawej strony. Nawet w redakcji nie pracowałem tak ciężko. To ja, cierpiąc piszę teksty (Tutaj tata trochę przesadza, bo gdyby tak faktycznie było, nie miałby już przygotowanego dla Państwa materiału na najbliższe dwa miesiące - Wiktor), których obróbką zajmuje się mój syn. Ja wyszukuję ilustracje, skanuję negatywy, tworzę koncepcje, które ewentualnie zatwierdza Wiktor - tyran, redaktor naczelny. Do tego dochodzi przygotowanie treści umieszczonej w Galerii Fotografii Kolekcjonerskiej "FIDUS". Dobór zdjęć, precyzyjny opis powstania każdego z nich oraz dane techniczne. Od tego nie mogłem się wykręcić bo tą wiedzę posiadam tylko ja. Taki jest wymóg kolekcjonerów, który w swoich licznych rozmowach z nimi na łamach prasy, prezentowała Kama Zbolarska - organizatorka dorocznych Warszawskich Targów Sztuki.
     Jeden z moich statecznych przyjaciół zadał mi ostatnio zasadnicze pytanie: "Po co Ci to?" Odparłem: "Masz rację. Można nic nie robić." A dotychczasowy odbiór galerii, raczej utwierdza mnie w przekonaniu, że postąpiłem słusznie.

                                                          www.fotofidus.pl

3 komentarze: