Uroczystości z okazji zakończenia II Wojny Światowej, które odbyły się 9. maja 1982 roku, przebiegły bez zakłóceń. Jedynie usunięto krzyż z kwiatów, który warszawiacy starannie układali w miejscu, w którym stał krzyż Papieski. Jednak gdy zdjęto barierki, tłum ruszył na płytę Placu Zwycięstwa, by ponownie odtworzyć krzyż kwietny.
W tym czasie, koledzy po fachu fotografowali całe zajście. W pewnym momencie zauważyłem, że jest ich coraz mniej ponieważ dyskretnie byli zwijani przez tajniaków. Mnie z kieszonkowym Olympusem służby nie wypatrzyły i dzięki temu, mogę Państwu pokazać materiał z tamtego wydarzenia. Krzyż rósł w oczach, a gdy nadjechały milicyjne samochody i wóz pancerny z karabinem maszynowym na wieżyczce, ludzie uklękli i zaczęli się modlić. Na szczęście zakończyło się bez przepychanek.
Bywały i humorystyczne momenty, jak ten który miał miejsce podczas uroczystości z okazji święta "22. lipca" w 1982 roku. Gdy doszło do starć z milicją, z przejścia między domami towarowymi "Centrum", z oparów gazu wyłoniło się dwóch mężczyzn, prowadzących słaniającego się osobnika. Licznie zgromadzeni ludzie zaczęli wołać: "Bohater, połóżcie go na trawie, dajcie wody". Po chwili nasz bohater otwiera jedno oko, a później drugie i prosi słabowitym głosem: "Tylko nie wody, dajcie piwo".
Musicie mi Państwo uwierzyć na słowo, że tak było, bo negatywy z tego właśnie zdarzenia zaginęły, gdy wypożyczyłem je jednej z szacownych instytucji. Nie miałem jeszcze wówczas skanera, więc nie mogłem tych zdjęć zarchiwizować. Nauczka jest taka, że negatywów nie wypuszcza się z rąk!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz